środa, 5 maja 2010

Ostatni szczeciński wpis

Dobrnęlismy do końca!!! Uff... myślałam, że to nigdy sie nie skończy. Przeprowadzka szła nam żmudnie, ale wreszcie skończyliśmy pakowanie, pozamykane sprawy w urzędach, bankach i innych insytucjach. Czas wyjeżdżać! W sobotę na dobre opuszczamy Szczecin i od niedzieli będziemy już w Słupsku.

Muszę przyznać, że trochę mi żal i jakoś smutno... Całe nasze "dorosłe" życie to Szczecin. Tu się poznaliśmy, tu urodziły się nasze dzieci...

Mam nadzieję, że na nowym miejscu będzie nam dobrze i szybko zapomnimy i przestaniemy tęsknić.

Ale dość tych sentymentów. Na koniec chciałam wam pokazać swoje najnowsze dzieło. Firana- zrobiona na powitanie nowego domu!

Oto i ona...


Bawełna niewiadomego pochodzenia kupiona na Allegro

szydełko 3,0 potrójna nitka, koraliki w ilości blisko 2000 sztuk

Wzór znajdziecie tutaj