Gedifra Marokko (100% bawełna) druty 5,5
czwartek, 25 lutego 2010
Przerabiania zapasów ciąg dalszy
Tak jak w tytule... Nadal skrupulatnie przerabiam na swetry swoje włóczkowe zapasy. Tymczasem powstała bluzeczka dla Madzi- przyjaciółki, która zawsze ma dla mnie czas i jest gdy tylko tego potrzebuję. Dziękuję Madziu!!! No i coś czym muszę się pochwalić... To mój pierwszy w życiu reglan! Bałam się go jak ognia, a tymczasem wyszedł super i to bez jakichkolwiek problemów. Już lubię tę metodę....

Kolor wyszedł fatalny. W rzeczywistości bawełna ma piekny słonecznożółty kolor. No cóż...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
90% moich swetrów to reglan :)
OdpowiedzUsuńRobie je od góry bez zszywania uwielbiam ta metodę bo mozna wykorzystać nitke do końca i nigdy jej nie zabraknie.
Bardzo ładny letni sweterek
fajny ten sweterek i poprzedni też -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter, masz talent:)
OdpowiedzUsuńlovely
OdpowiedzUsuń